Forum www.verbumdei.fora.pl Strona Główna www.verbumdei.fora.pl
Katolickie forum biblijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Thomas Merton

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.verbumdei.fora.pl Strona Główna -> Inspirujące myśli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fiedys
Małomówny



Dołączył: 15 Lis 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:35, 15 Lis 2012    Temat postu: Thomas Merton

Wczoraj przeglądałem bloga pewnego katolickiego księdza, nazwiska niestety nie znam, nigdzie na nie nie natrafiłem ... skromność piszącego ? A może moja nieuwaga.

Poruszyły mnie jednak pewne teksty dotyczące powołania człowieka. Są one na tyle ważne, przynajmniej dla mnie, że postanowiłem je przytoczyć.

Thomas Merton .... postać, myślę, dobrze znana wielu osobom. Trapista, pustelnik, kontemplatyk i pisarz.

Dodam tylko, że coś się we mnie "poruszyło" pod wpływem poniższego tekstu, tylko sam nie wiem jeszcze co ...

* * *

„Odkryć własne powołanie to dojść do głębszego poziomu swego istnienia. Równoznaczne jest to z tworzeniem siebie, z budowaniem i kreowaniem. Realizować powołanie oznacza realizować siebie, a realizować siebie oznacza spełnić swoje życie. W chwili gdy osoba zaczyna przyjmować swoje rzeczywiste powołanie to odnosi się wrażenie, że Bóg jest z nią, że nad nią czuwa. Staje się pełna ufności i radości. Przestaje czuć się osamotniona. Zostaje wyzwolona ze zwątpienia i z niepokoju, ponieważ uczestniczy w twórczym dziele, odkrywa znaczenie i sens określonej indywidualnej i zbiorowej historii. Każde odkrycie powołania jest określonym zwiastowaniem. Powołanie pochodzi z bardzo daleka, spoza nas samych, czujemy się przeniknięci, ono nas przekracza. Pozwala ono odkryć kim jestem, pozwala odkryć własne miejsce w historii i w świecie. Z fragmentów naszego istnienia, naszego życia powołanie układa puzzle, jakimi jesteśmy.”

„Powołanie rodzi się korzystając ze zbiegów okoliczności, z przypadków (przypadek to jednak Boża logika), z wydarzeń (przewodnicy, których Bóg stawia na naszej drodze).”

„Definicje nigdy nie wyrażają w pełni tego, czym jest powołanie, ani też czym jest nasza odpowiedź. Ci, którzy usłyszeli wezwanie mogą je jedynie przeżyć. Ich życie będzie mniej lub bardziej udaną odpowiedzią.”


„Wielu minęło się z prawdziwym swoim powołaniem , wielu je utraciło. Dlaczego? Wypaczona wizja wolności? Brak wewnętrznego wsłuchania się? Postawienie tamy łasce? Jest w nim wielka tajemnica, dlatego konieczne jest duchowe skupienie, ażeby odkryć, przeżyć i zrealizować powołanie. Milczenie umożliwia śledzenie głębi naszego bytu, a także staje się konieczne dla tego, kto pragnie dotrzeć do myśli Boga o nim samym. Staje się dla niego jakby pokarmem, ponieważ stawanie w obecności Ducha daje mu dopiero tę czujność na wszystko, co dzieje się w Nim, poprzez Niego i wokół Niego.

Powołanie jest ziarnkiem miłości wrzuconym do ludzkiego serca. Któż zatem może wątpić, że jest ono jak powolne wzrastanie ziarna angażujące całe życie, mające swe określone wybory, niepewne początki, wahania, punkty węzłowe, noce, przejścia od zwykłej jakości do jakości wyższego rzędu, kryzysy i okresy pokoju, wzloty złożone w sercu, że jest ono wreszcie spełnione.”


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iwona19
Administrator



Dołączył: 18 Paź 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: województwo łódzkie

PostWysłany: Pią 19:51, 16 Lis 2012    Temat postu:

Dobre słowa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Administrator



Dołączył: 18 Paź 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:05, 17 Lis 2012    Temat postu:

Tak. Człowiek rozwija się , dojrzewa i w ciszy wsłuchuje się w głos Boga.

Dziś , w dobie pośpiechu i powszechnego profanum , ludzie nie słyszą już nawet samych siebie ....

A mogliby ulec przerażeniu....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agatha93
Małomówny



Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opalenica

PostWysłany: Czw 0:21, 06 Gru 2012    Temat postu:

Trzeba się bardziej wyciszyć aby usłyszeć głos Boga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.verbumdei.fora.pl Strona Główna -> Inspirujące myśli Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin